To słowa Heraklita z Efezu. Ostatnie kilka lat to dla przedsiębiorców permanentna zmiana. Śmiało można powiedzieć że zmiana stała się stałą w codzienności każdego przedsiębiorcy. Codzienności trzeba dodać bardzo trudnej. Biznes potrzebuje stabilnego otoczenia podatkowego, przewidywalnych przepisów, poszanowania dla zasady praworządności, pewności prawa i związaną z nią zasada bezpieczeństwa prawnego. Prawo podatkowe powinno być przewidywalne. Przedsiębiorca podejmując dziś decyzję powinien mieć poczucie bezpieczeństwa, że jego decyzje podejmowne dziś – przyniosą zamierzone efekty i założone wyniki finansowe jutro czy za rok. Niestety to tylko teoria.
Prawo podatkowe zmienia się z dnia na dzień, czyha w nim coraz więcej pułapek, jest zawiłe, nieprzewidywalne a co gorsza wprowadzane rozwiązania drenują portfele przedsiębiorców mocniej niż kiedykolwiek. Jak się zaadoptować, zatem do takiej trudnej rzeczywistości?
Odpowiedź jest prosta chodź nie łatwa do akceptacji – elastyczność i otwartość na zmiany.
Jako podatnicy mamy obowiązek stosować się do aktualnie obowiązujących przepisów prawa. Nie ma na to sposobu. To ustawowy obowiązek. Frustracja, walka, kwestionowanie obowiązków i uchylanie się od ich stosowania – chodź w pierwszym odruchu wydają się naturalne, to jednak nie są najlepszym rozwiązaniem. Tak rodzi się opór. Mam zakładkę do książki z niezwykle ważnym przesłaniem „Opór rodzi ból. Zmiana niesie rozwój”. Tak jak życiowej zmianie, tak i zmianom przepisów prawa należy się poddać. Najlepiej płynie się z prądem. Dodając do tego szczyptę ironii powiem, że polskie przepisy są jak rwąca rzeka – a prądy i wiry skutecznie, co rusz podtapiają przedsiębiorcę i skutecznie zatykają dech. Walka jednak nie jest tu rozwiązaniem. Dokładnie tak jak z żywiołem wody trzeba zachować spokój. Wsparciem będzie odpowiedni księgowy. Jasne, czytelne i przede wszystkim praktyczne nakreślenie nowych obowiązków rzuci zupełnie nowe światło na sytuację. Co więcej z każdej sytuacji są wyjścia. Trzeba tylko wspólnie poszukać i zastanowić się nad za i przeciw. Przede wszystkim, jednak należy rozumieć istotę – co się zmieniło, w jaki sposób bezpośrednio wpływa to na moją firmę, jak mogę się zaadoptować do nowych warunków. Nie bojąc się pytań – jesteśmy w stanie znaleźć odpowiedzi. Wychodząc naprzeciw zmianie – rozwijamy się. Niech w pamięci zostaną słowa Arie de Gaus „Zdolność uczenia się szybciej od swojej konkurencji, może być jedyna długotrwałą przewagą jaką nad nimi posiadasz ”.